-
RALLIES in 2018
-
24 HALCAMP-RALLY
-
Wrocław
-
(06
-13.05.2018)
-
-
25 HALCAMP-RALLY
-
Bolesławiec
-
(12
-20.08.2018)
-
24 HALCAMP-RALLY
-
Earlier rallies
-
1. Polanica Zdrój 2006
-
2. Kudowa Zdrój 2007
-
3. Wrocław 2008
-
4. Świdnica - Kraków
2009
-
5. Miłków - Świdnica 2010
-
6. Bolesławiec 2011
-
7. Polanica Zdrój 2012
-
8. Władysławowo
2012
-
9. Władysławowo -
- Ciechocinek - Kraków
2013 -
10. Pisz - Malbork 2013
-
11. Szczecin - Ciechocinek
2014 -
12. Pisz-Gdańsk 2014
-
13. Radków 2014
-
14. Radków 2015
-
15. Wrocław 2015
-
16. Pisz
- Gdańsk 2015
-
17. Kraków 2015
-
18. Świdnica 2016
-
19. Bolesławiec 2016
-
20. Wrocław 2016
-
21. Radków 2016
-
22. Pisz
2017
-
23. Radków
2017
-
1. Polanica Zdrój 2006
-
Contact
-
halcamp-rally@wp.pl
-
-
mobil:
+48 601-48-64-45
-
halcamp-rally@wp.pl
-
Friendly sites
-
Languages
12 HALCAMP
RALLY 17.08 - 31.08.2014
Pisz
- Gdańsk
1-st)
17 – 26.08.2014 PISZ
on Mazurien with excursions in Region Mazurian Lakes (www.hotelros.pl), (www.pisz.pl), (www.krutynia.com.pl), (www.splywy.pl), (www.zamekryn.pl), (www.swlipka.org.pl), (www.ketrzyn.pl), (www.mazurolandia.pl), (www.gizycko.pl), (www.hotelstbruno.pl).
2-nd)
26 –
31.08.2014 GDAŃSK with excursions to the Old Town
(www.camperpark.pg.gda.pl), (www.gdansk.pl), (www.perlalew.pl), (www.sopot.pl), (www.gdanskie-organy.com).
PISZ 17.08 - 25.08.2014
Na 12-tym Halcamp Rally spotkaliśmy się z grupą, znanych z
wcześniejszych zlotów Norwegów i Czechów, dla których przygotowaliśmy 9-ciodniowy
pobyt w Piszu na Mazurach oraz 6-ciodniowy w Gdańsku.
Pierwszy
etap spędziliśmy na terenach pięknego Hotelu „Roś”, gdzie operatywni i bardzo
sympatyczni Państwo Szumowscy
przygotowali wspaniałą infrastrukturę zarówno dla żeglarzy jak i dla
kamperowców.
Choć sierpniowe niebo nie wyciskało z nas potów, nie narzekaliśmy na
umiarkowane ciepło pozwalające nam realizować program rekreacyjno-wycieczkowy.
Tradycyjnie już powitaliśmy uczestników ciepłym poczęstunkiem,
pozwalającym szybko zrelaksować się po trudach, często dalekiej podróży. Dbamy
również o komfort spędzania czasu bez dodatkowych obowiązków zajmowania się
kuchnią, zapewniając w pakietach wycieczkowych i pobytowych (najczęściej
akceptowanych przez naszych gości) poznawanie smaków polskiej kuchni.
Tym
razem zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od wycieczki po Jeziorze Roś i Rzece
Pisie Statkiem Wycieczkowym „Smętek”, który dowiózł uczestników do Hotelu „Nad
Pisą” na poczęstunek kawą z ciastem, skąd świetny przewodnik a zarazem Dyrektor
Muzeum w Piszu Waldemar Brenda zabrał gości na zwiedzanie podległego mu obiektu
i miasta.
Kolejny dzień wypełniła wycieczka
łodziami pychówkami po Rezerwacie Przyrody krystalicznie czystą Rzeką Krutynią,
którą pod prąd sprawnie odpycha drągiem od dna tak zwany „sztaker”, pokazując nam czarujące
miejsca, a towarzyszące nam kaczki i łabędzie jadły pokarm z rąk turystów.
Zainteresowanie wzbudziło
też zwiedzanie z przewodnikiem Zamku Ryn – pełniącego zarówno funkcje muzealne,
centrum kulturalno – konferencyjnego, hotelu z zapleczem SPA, w którego restauracji
piliśmy kawę smakując słodkości. Po południu zwiedziliśmy jeszcze
Mikołajki i pięknie odnowiony stary Kościółek w Okartowie.
Wycieczka
na zakończenie pobytu na Mazurach zostanie zapamiętana również dzięki
odwiedzeniu i wysłuchaniu koncertu organowego we wspaniale odrestaurowanej w
głównej mierze ze środków europejskich
m.in. z Norwegii Bazylice w Świętej Lipce.
Ponadto odwiedzono Regionalny Park Miniatur w
Gierłoży, Zamek i stylową Restaurację „Stara Kamienica” (po raz kolejny bardzo
smaczny obiad) w Kętrzynie i wieczorową
porą Hotel – Zamek „St Bruno” w Giżycku, w którego wspaniałej Restauracji „La Bibliotheque” kolacją
dopełniliśmy program tej interesującej wycieczki.
Dożynki świętowaliśmy razem z burmistrzem
miasta, który zaprosił komandora na scenę, aby uhonorować i wyróżnić nasz
udział w tym ważnym dla mieszkańców
dniu.
Bogaty program turystyczny przeplatał się z zabawami rekreacyjnymi, spotkaniami oraz
czasem wolnym spędzanym pod parasolami gościnnego hotelu, który pożegnał nas muzyką,
uroczystą kolacją i wspaniałym tortem.
Przejazd
z Piszu do Gdańska na drugi etap okazał się pechowy dla jednej załogi z
przyczepą, której samochód zbuntował się 30 km przed miastem i nie chciał dalej jechać.
Dla organizatorów był to kolejny sprawdzian umiejętności pokonania
trudności, z którymi sobie poradzili w zaskakująco pozytywny sposób włącznie z
przyholowaniem przyczepy i odstawieniem samochodu do naprawy, co nie zakłóciło
uczestniczenia w programie zlotu norweskiej załodze już od pierwszych chwil pobytu
na terenie Kamper Parku należącego do Politechniki Gdańskiej. Jest to teren
położony w odległości około 2,5
km od Starego Miasta, ze stanowiskami do serwisu
pojazdów caravaningowych, zmywalnią naczyń oraz możliwością korzystania z
toalet, pryszniców w położonym w odległości ok. 200 m nowoczesnym Centrum
Sportu Akademickiego Politechniki
Gdańskiej.
Po dniu odpoczynku i
aklimatyzacji z ochotą przystąpiono do zwiedzania miasta, po którym oprowadzała,
znana i zaprzyjaźniona z poprzedniego etapu na Mazurach i wcześniejszych zlotów, przewodniczka w języku
norweskim Hania Pietrzak.
Zwiedzanie Starego Miasta i wycieczka Galeonem „Perła” z Gdańska do Westerplatte, pozwoliły
uczestnikom zapoznać się z ważnymi, charakterystycznymi i historycznymi
miejscami tego pełnego turystów, pięknego miasta. Po raz kolejny zapewniliśmy
też naszym gościom smaczny obiad w Restauracji „Latający Holender”.
Podczas tego etapu zorganizowaliśmy jeszcze wycieczkę do Parku i Katedry Oliwskiej,
gdzie podobnie jak w Świętej Lipce wysłuchano koncertu organowego.
Wzorem poprzednich zlotów odwiedziliśmy pobliski Sopot, a w nim oczywiście Ulicę Monte
Cassino, Sopockie Molo no i odnowioną Operę Leśną, po której oprowadzał nas
Janusz Walkiewicz – wielokrotny organizator Festiwali Piosenki, skarbnica
wiedzy o tej znanej również w Europie imprezie. Zwiedzanie Opery Leśnej
zakończyliśmy obiadem w Restauracji „Pod Sceną”.
W przedostatnim wolnym od zwiedzania, ale zajętym indywidualnymi wycieczkami na
zakupy dniu odebraliśmy z serwisu naprawionego Nissana z wymienionym sprzęgłem.
Właściciele auta zadowoleni z naprawy i możliwości powrotu z grupą do Norwegii
nic nie stracili dzięki naszej operatywności z programu zlotu, deklarując
powrót za 2 tygodnie na kolejny 13-ty
Halcamp Rally do Radkowa u podnóża Gór Stołowych.
Popołudnie spędziliśmy przy wspólnym „dłuuugim” stole
bawiąc się wspomnieniami z udanej dwutygodniowej imprezy.
Zakończony 12.Halcamp - Rally, po
otrzymaniu wielu szczerych podziękowań za interesujący i profesjonalnie
zrealizowany program zlotu, dał organizatorom wielką satysfakcję oraz nadzieję
na kolejne spotkania.
PHOTOS
Copyright © halcamp-rally